niedziela, 13 listopada 2016

WWE Superstars - 11/11/2016 - Raport

Przed nami kolejny odcinek z WWE Superstars!
Dzisiejsze show odbywa się w Glasgow, Scotland, z komentatorami w składzie Tom Phillips & Corey Graves.
Zaczynamy walką Neville vs Titus O'neil.



Walka numer 1: Neville vs Titus O'neil
Titus podszedł lekceważąco do rywala za co Neville spoliczkował go dość mocno. Dalsze kontry Neville'a były na tyle bolesne że po jednej z nich Titus znalazł się poza ringiem, a już po kilku sekundach wykonując widowiskową akcję Over the top rope Moonsault Planch. Już w ringu Neville chciał dołożyć Top Rope Crossbody, jednak O'neil przechwyca rywala i wykonuje na nim dwukrotnie Backbreaker o kolano (przy drugim prawie się wywrócił) do tego Press Slam i Running Big Boot - 2 Count.
Były członek Prime Time Players poniewiera Brytyjczyka na różne sposoby, których zwieńczeniem przyciągnięcie do siebie Neville'a i wykonanie mu Short Arm Clothesline'u - 2 Count. 
Neville wpada w dźwignię Quarter Nelson & Chin lock,  z której na daremno próbuje się wydostać, bowiem wpada na trzeci dzisiaj Backbreaker o kolano - 2 Count. Ciąg dalszy obijania Brytyjczyka,który niesiony chantami publiczności w końcu skutecznie atakuje wykonując Kopniaka, a do tego 2xLeg Kick. Po kilku wykonanych Forearmach Neville wykonuje jeszcze Front Kick, który poprawia kolejnymi trzema kopniakami w następującej kolejności - Spinning Back Kick, Front Kick, Spinning Back Kick. Nie udał się Irish Whip od byłego mistrza NXT, lecz skontrował on Corner Splash Titusa, któremu od razu po tym zaaplikował Enzuigiri w tył głowy. Red Arror time? Tak oczywiście! Jest i Red Arrow! - 1..2..3!!!
Zwycięzca via Pinfall: Neville - 5:00. Kilka akcji na krzyż od Brytyjczyka, 3/4 przeważania Titusa - w skrócie jest to obraz jest tej walki. Walki która nie porwała (co mnie nie dziwi) Oboje mają swoje stabilne miejsca w karcie Superstars. Szkoda tylko Neville'a który byłby dobrym członkiem dywizji Cruiserweight. Ocena walki: 2.5/10

W dzisiejszej walce wieczoru czeka na nas starcie w którym Bo Dallas podejmuje Darrena Younga, który miał się stać "Great" a skończył jak skończył
Pasmo powtórkowe


Main Event: Bo Dallas vs Darren Young (/ tym razem bez Boba Backlunda)
Bo szybko zwiał za ring, by tam zaprezentować się ze swoim transparentem głoszącym "BO-LIEVE IN BO!"
W ringu panowie poszli w zwarcie, które po zaciętej walce padło łupem Bo który wykonał Shoulderblock, p którym Dallas idzie za ring by raz jeszcze zaprezentować swój slogan, przy pełnym poparciu fanów. Gdy wrócił ponownie nie było już tak kolorowo, ponieważ został sprowadzony przez Darrena z pomocą Waist Locku, który po chwili został poprawiony poprzez Fireman's Carry, z przejściem do Arm baru. Po chwili kolejne Fireman's Carry i ponownie Arm bar "He's breaking my arm!" - krzyknął Bo chwilę przed otrzymaniem Leg Dropu na obijaną lewą rękę. Trzeci raz Fireman's Carry i Arm bar, jednak tym razem Bo lepiej sobie radzi, lecz nie na tyle by całkowicie się oswobodzić,wobec czego padł ofiarą O'Connor Roll z przejściem do mostka - 1..2. Kick out! Szyki Discus Elbow, i......
Crossface! - krzyknął Bo Dallas. Mamy materiał na botchamanie, ponieważ każdy kto będzie to oglądał wyraźnie wyłapie ten dźwięk (przy odrobinie szczęścia znajdzie się to w najbliższej botchamanii ;)
A wracając do walki to Chickenwing Crossface nie udał się, ponieważ Dallas wykazał się refleksem i zwiał przed dźwignią. Za to my nie damy rady uciec przed reklamami, na które właśnie zmierzamy.

Po reklamach BO-LIEVE wbija oponenta w krawędź ringu a następnie w barierki, czekając w ringu na powrót rywala (lub też czekając na wyliczenie, whatever) Było już SIX! gdy rozpędzony Dallas zaaplikował drastycznego Clothesline'a Young'owi. Bo wraca na ring i czeka z niecierpliwością na wyliczenia oponenta, który niczym John Cena wraca do ringu przy 9 Count! D-young ledwie co wrócił a już załapał się na ogromną ilość kopniaków. Po odseparowaniu rywali od siebie przez sędziego nastąpiła chwila ciszy, przerwana przez Bo który poszedł po dźwignię Cravat. Darren walczy dzielnie, i efektem jego jest Belly to Back Suplex dla Pana Inspirational. 
Oboje doszli do siebie, jednak Bo od razu zalał rywala Body Knee oraz Short Arm Clotheslinem - 2 Count.
Czas na Reverse Chinlock, z którym po chwili przenieśli się zawodnicy do narożnika. Tam Darren kontruje Irish Whipa rywala, przez co Bo trafia w narożnik. Po kolejnej przerwie na oddech u zawodników lepiej zaczyna Young, który po kilku ciosach wyprowadza 2xClothesline. Overhead Belly to Belly Suplex jest kolejną akcją od Darrena, który już po chwili wynosi rywala pod Gut-Check, jednak Bo przechodzi na krawędź ringu, skąd blokuje oba Forearmy rywala, na które odpowiada naciągnięciem głowy rywala na liny. Już w ringu Chop Block w lewą nogę oponenta, po którym Bo skutecznie aplikuje swój finisher nazwany Rolling the Dice (Rolling Cutter) [swoją drogą, podkradziony finisher od Cody'ego Rhodesa] - 1..2..3! Pinfall!!!
Zwycięzca via Pinfall: Bo Dallas - 8:10 (Pokazane) I tutaj jestem mile zaskoczony,ponieważ spodziewałem się mizernej walki, a dostałem całkiem przyjemną dla oka walkę, którą dobrze mi się raportowało. Polecam tę walkę jeśli nie macie co ze sobą zrobić, lub też nudzi wam się. Walka dobrze rozpisana, bo od dawien dawna nie widziałem żeby na Superstars jeden z zawodników szedł na zwycięstwo via Count-out, za co ocena idzie w górę. A więc ostateczna ocena to: 6/10 

Tyle na dzisiaj. Do zobaczenia za tydzień :-)























































 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz