niedziela, 11 września 2016

WWE Superstars - 9/9/2016 - Raport

Jak co tydzień zapraszam na najnowsze WWE Superstars, tym razem z Kansas City, Missouri.
Komentują Tom Phililps & Corey Graves.
Dzisiaj rozpoczynamy pojedynkiem Neville vs Curtis Axel




Walka numer 1: Neville vs Curtis Axel
Wyrównany początek przyniósł dopiero po kilku sekundach zawodnika który objął przewagę - był nim Neville który po przeskoku w narożniku wymierzył Hiptoss - 1 Count. Dominacja Nevilla była krótka, bowiem został on zaciągnięty do narożnika za włosy przez Curtisa, który chwilę dominował, do czasu aż Axel wpadł na serię kopniaków, a po kilku widowiskowych przeskokach także i Big Boot w narożniku. Miała być jeszcze akcja z drugiej liny od Brytyjczyka, jednak musiał zmienić plany bowiem jego oponent wycofał się za ring. Baseball Slide się nie udał, a w ramach rewanżu Axel wykonał Face-first w krawędź ringu. Fani dopingują Neville'a głośnymi chantami, podczas gdy sam były mistrz NXT w ringu wpada na Dropkick i dźwignię Quater Nelson. Adrian starał się wydostać, co nie udało mu się w pierwszej próbie, lecz gdy złapał wiatr w żagle to rozkręcił się z serią trzech Kopnięć, jednak Running Low Dropkick się nie udał. Nie udał się też Back Suplex od Curtisa, za to udało się Enzuigiri od człowieka o którym zapomniała grawitacja. Red Arrow kontynuuje swój atak w jednak dość nietypowy sposób, ponieważ tylko postraszył rywala Front Dropkickiem z 2 liny. Curtis skrył się przy linach, lecz od razu gdy wstał załapał się na kolejne Enzuigiri od Neville'a. Pora na finisher - Red Arrow - 1..2..3! Pinfall!!!
Zwycięzca via Pinfall: Neville - 4:40. Rzecz ujmując bez fajerwerek. Nie oglądając tej walki nie przegapicie wiele. Ocena: 1.5/10 


Pasmo powtórkowe
Natomiast w dzisiejszej walce wieczoru czeka nas starcie Jack Swagger vs Titus O'neil

Main Event: Jack Swagger vs Titus O'Neil
Pierwsze zwarcie nie przyniosło efektu. W drugiej próbie Jack sprowadza rywala do parteru w pozycji Waist Lock, z której Titus szybko się uwalnia. Kolejna próba Jacka i tym razem Waist Lock Slam, ale Titus szybko chwyta się liny. Sędzia stopuje Swaggera, a ten moment wykorzystuje O'Neil by na kilkanaście sekund przejąć inicjatywę nad pojedynkiem. Długo obijany Swagger wreszcie zdołał odpowiedzieć mocnym Running Shoulderblockiem. Szybka próba Patriot Lock, jednak wiercący się jak ryba bez wody O'Neil dociera do liny, po czym wychodzi za ring prosząc o przerwę. Dobra, to tyle, ponieważ idziemy na reklamy.

Po reklamach w ataku Swagger, który robi z rywalem na co ma tylko ochotę. Jednak kończy się to gdy Titus popycha rywala na linę, wobec czego Amerykanin uderza krtanią w drugą linę. Poza ringiem na poprawkę Big Boot od Titusa, który w ringu dał 2 Count. Pora na Arm Bar. Każda próba uwolnienia się kończyła niczym, wobec czego Patriota nadal cierpiał. Body Slam od Titusa - 2 Count. Znowu dźwignia Key Lock, a gdy ta została zerwana, szybko została poprawiona na Key Lock. Jack walczył, ale nic z tego gdyż sprowadzony do narożnika załapał się na kilka Corner Spearów. Real American mimo niewielu sił zdołał skontrować Corner Splash rywala i to aż dwukrotnie. Po drugiej kontrze Swagger ruszył ze swoim atakiem, na który złożyły się dwa Corner Clothesline'y, Powerslam, a także Running Clothesline. 
WE THE PEOPLE od fanów i samego Swaggera, a to oznacza jedno - Swagger Bomb - 1..2.. Kick out!
Jack z Double Leg Takedown sprowadza rywala na matę, przechodząc do Patriot Locku, szybko zerwanego przez czarnoskórego zapaśnika. Celebrity Dad of the Year (czytaj Titus) szybko przechwytuje rywala chcąc następnie wykonać mu Toss Slam, jednak ten zostaje skontrowany przez Jacka na Roll - Up - 1..2.. Kick out! Patriota Jack bierze rozbieg do kolejnej akcji, ale zostaje gwałtownie zatrzymany przez Titusa który wykonuje Clash of the Titus - 1..2..3! Pinfall!!!
Zwycięzca via Pinfall: Titus O'Neil - 8:20 (Pokazane) Widowisko w odróżnieniu do halnego - nie porwało. Zwyczajne Superstarsowe starcie, jakich w roku mamy od groma i ciut ciut (znaczy się pełno) Dlatego ocena to: 1.5/10 

Miłego tygodnia :-)





















 














































 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz