środa, 22 lutego 2017

WWE 205 Live - 21/02/2017 - Raport

Witam i zapraszam na kolejny epizod tygodniówki dywizji Cruiserweight - WWE 205 Live.
Zaczynamy!







Walka numer 1: Brian Kendrick vs Akira Tozawa 
Pokazano powtórkę z RAW, gdzie Kendrick zaatakował dzisiejszego rywala.

Akira nie chciał podać ręki rywalowi, którego zaatakował. 
Penalty Kick oraz Standing Senton dają 2 Count. Scoop Slam od Akiry, i kolejna seria uderzeń. Akira nadal dominuje, wgniatając głowę rywala w matę, nie przestając jednak atakować. Wreszcie TBD się zrewanżował gdy wbił głowę rywala w Ring-post który od dłuższego czasu dostał nowy wygląd. W ringu Brian dominował, zapinając dźwignię. Dźwignia się nie udała, ale za to Kendrick stanął rywalowi na plecach, dodając po chwili  Snap Suplex - 2 Count.
Kendrick nadal dominował, mimo iż Akira próbował atakować. Na kilka ciosów Akiry, Kendrick odpowiedział  Big Bootem. Captain's Hook zapięte, lecz Tozawa szybko się uwolnił, jednak nie zdołał wykonać swojego German Suplexu. Nie udała się akcja Kendricka, za to udało się wymierzyć Tozawie Standing Hurricanranę! Forearm wylądował na Kendricku, a już po chwili Tozawa dodaje też przepiękny Suicide Dive. Kendrick zwiał pod ring, gdzie użył sprytu, gdyż wciągnął nogi rywala między druty pod ringiem. Genialna akcja, która pozwoliła wygrać Brianowi poprzez Count-out!
Zwycięzca via Count-Out: Brian Kendrick – 5.40 [Dobra walka. Może i nie za długa,ale końcówka wymyślona dość ciekawa, za co plus. Ten feud dopiero się zaczyna, i czuję że kolejne walki będą jeszcze ciekawsze]

Tom Phillips pogratulował Kendrickowi zwycięstwa, pytając następnie co stało się z Akirą. TBD powiedział iż Akira go nie szanuje, i dzisiaj przekonał się, że z nim nie warto zadzierać. Lekcja zakończyła się sukcesem, a druga taką lekcją będzie zwycięstwo za każdą cenę. Nie skończył uczyć Tozawy.

Noam Dar został zapytany o sytuację z zeszłego tygodnia, gdzie to Swann obraził Dara i jego Alicię Fucks. Noam nie czuje się niekomfortowo. On i Alicia to zgrana para, a Rich powinien się wstydzić swego zachowania. Alicii dzisiaj nie ma, lecz to nie oznacza że go opuściła, gdyż Alicia nigdy do nie opuści. Dzisiejsze zwycięstwo zadedykuje swojej ukochanej,pięknej dziewczynie - Alicii Fuuuuuucks, znaczy Fox.

Walka numer 2: Noam Dar vs Mustafa Ali 
Ali zdominował rękę rywala, a gdy tylko Noam się uwolnił wycofał się, pokazując rywalowi aby nie podchodził do niego. Kolejne zwarcie, i znowu lepiej radzi sobie Ali, który zaskoczył oponenta Dropkickiem, po którym Szkot znowu wycofał się, ale gdy wrócił skutecznie trafił ciosem Mustafę, jednak Ali szybko odpowiedział poprzez Running Hurricanrana i Spinning Heel Kick. Dar wypadł z ringu, a jego stan szybko sprawdził sędzia, a tymczasem Mustafa wykonał ponad sędzią piękne Tope Con Hilo! W ringu już Diving Crossbody od Mustafy. Noam trafia Mustafę w nogę gdy ten stał na krawędzi ringu, czym powalił go. Cierpliwie czekał aż rywal wróci na ring, a gdy już wrócił zasypał go gromadą ciosów, pracując nad ręką rywala. Po parunastu chwilach Dar wykonał Uppercut, wracając do atakowania ręki rywala. Ali'emu udał się kontratak, ponieważ zablokował on Sunset Flip, a już po tym zaskoczył rywala Dropkickiem. Mustafa zebrał więcej sił, wobec czego wymierzył kilka ciosów, Enzuigiri z krawędzi ringu, a na koniec  Rolling Neckbreakerem. 1..2..Kick out!
Mustafa został zaskoczony Roll-upem, a gdy odkopał trafił wprost na Running European Uppercut. Noam nie trafia z akcją w narożniku, ale Ali trafia z Tornado DDT!
Ali zmierza na narożnik, ale dociera Noam, i między zawodnikami wywiązuje się walka, która kończy się High Kickiem w nogi Mustafy! Running Knee od Noama - 1..2..3.!!!
Zwycięzca via Pinfall: Noam Dar - 7.50 Momentami wiało nudą, ale jeśli to przewiniemy/zapomnimy o tym, to walka wygląda całkiem nieźle. Ciekawych kilka akcji od Mustafy dodaje plusów tej walki. 

Austin Aries niedługo wraca do ringu!!!! Winietę z taką informacją właśnie pokazano.

Wczoraj Neville obrażał Jacka, a sam Jack powiedział kilka słów o jego taktyce, Jest ona prosta. Jego rywal to szybki i silny gracz, a więc będzie używał wspaniałych technik, pomagając sobie swoim wąsem. Jack przeprosił gdyż zmierza na pojedynek.

Walka numer 3: Jack Gallagher vs Tony Nese 
Tony ma nowy, niebieski strój.
Panowie podali sobie ręce, więc zaczynamy.
Szybki Back Side Slamem  od Tony'ego, który pokazał iż na siłowni nie opierdziela się.
Jack używając swej techniki przejął kontrolę. Powalił też rywala na matę, ale Anglik został sprowadzony do narożnika, gdzie trafił na High Kick. Po kilku sekundach Nese wymierzył Running Forearm. Jack próbujący ratować się pojedynczymi ciosami został wyrzucony z ringu. Miała być jakaś akcja, ale Galagher zrobił unik, lecz mimo tego wpadł na Superkick, poprzedzony ładną gwiazdą na krawędzi ringu w wykonaniu Tony'ego.
W ringu zapięte Body Scissors przez Nese. Jack się wydostał, lecz i tak wpadł na Scoop Slam oraz Leg Drop. 2 Count.
Tony krzyknął iż Anglik go nie pokona, na co dżentelmen odpowiedział ciosami, serią Dropkicków i Running Crossbody - 2 Count. Już po chwili Jack wykonuje Headbutt! Tony wyprowadza Roll-up - 2 Count. Po chwili kolejny, ale przy nim wynosi rywala pod Powerbomb, który Jack kontruje na Sunset Flip - 1..2.. Kick out! Kolejny Headbutt od Jacka, i oboje na macie!
Wydawało się iż kontrolę obejmie Tony, jednak po krótkiej potyczce na narożniku, Tony znalazł się w pozycji Tree of Woe. Wydawało się iż Tony ma przesrane, jednak świetnie wyszedł z opałów, ponieważ wymierzył piękny Spider Suplex! 
Nese idzie po akcję z 3 liny, lecz doskakuje do niego Gallagher, który ukazuje swą wyższość poprzez Back Superplex! Jest i Shotgun Dropkickiem już po paru sekundach! - 1..2..3 Pinfall!!!
Zwycięzca via Pinfall: Jack Gallagher - 10:10 [Oboje pięknie się zaprezentowali w tej walce, z której dużo wycisnęli. Oboje dużo potrafią, i właśnie to pokazali. 10 minut dobrze wykorzystane, nie ma się do czego przyczepić]

Tym akcentem kończymy kolejny odcinek
Miłego tygodnia :-)















































































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz